26 września OW "Marta" w Firleju.

  Szantami raczyły nas "Hiszpańskie Dziewczyny".



Zasłuchani i wpatrzeni w "Hiszpańskie Dziewczyny".



Jednak nie wszyscy wpatrzeni ...



... a chłopaki z Parczewa nie mogą oderwać wzroku od "Dziewczyn z Hiszpanii"



Załodze z Międzyrzeca Podlaskiego ręce same składały się do oklasków.



Na szantowanie przybyli też żeglarze z Lubartowa.



Do najmłodszego członka klubu lgną entuzjastki żeglarstwa.



"Hiszpańskie Dziewczyny" wsparła swoim głosem i wdziękiem międzyrzecka dziewczyna.



Spotkanie było okazją do wspomnień z kończącego się sezonu żeglarskiego.



W przerwie koncertu zapłonęło ognisko.



... wiadomo, że żeglarze przy ognisku pieką kiełbaski ...



... i nie tylko.



Z akordeonem "Pirat", z gitarą "Kapitan Huck, za perkusją "Morświn" a z gitarą basową "Barakuda".



... jedzie pociąg z daleka ...



Tańczą przy szantach niczym Grecy ...



... można tańczyć i śpiewać ...



W sąsiednim ośrodku bawili się Cromaniacy ...



... których zaprosiliśmy na szantowisko.



Parczewiacy chyba wyglądają na zadowolonych ...



Szantę wspomnieniową z rejsu Bar-Ateny napisał i zaśpiewał Janusz.



Pyszną grochówkę dla szantymaniaków przygotowali Jadzia i Tomek z OW "Marta".